Weszłam do domu, ściągnęłam moje czerwone conversy i poszłam do salonu.Po chwili z ogrodu wyszła grupka osób o byli tam : moja starsza siostra wraz z chłopakiem (a w sumie to już narzeczonym ) i kilku chłopaków, których wydaje mi się że już gdzieś widziałam, no ale może mi się tylko wydaje.Chłopcy się ze mną przywitali i moja siostra zaczęła rozmowę:
-robimy dzisiaj imprezke u nas w domu , a rodziców nie ma i chciałabym cię bardzo poprosić czy byś nie mogła zaopiekować się małą?(chodziło o naszą młodszą siostrę)
-nie no przestań, przecież ona musi dzisiaj się bawić z nami.Dzisiaj mam prawo do głosu prawda? - powiedział do mojej siostry blondyn.
-a mogę wiedzieć z jakiej okazji ta impreza?
-Dziś są moje urodziny-krzyknął dumnie blondyn
-Aha to wszystkiego najlepszego -odparłam z obojętnością w głosie
-Czyli mam rozumieć , iż ta piękna ,młoda dama zostaje z nami?-zapytał z uśmiechem chłopak , który był ubrany w czerwone spodnie i bluzkę w paski a do tego miał czapkę na głowie (co mnie zdziwiło bo dopiero jest wrzesień!)
-No dobra to zostajesz a małą najwyżej wyślemy do ciotki a teraz leć na górę i załóż coś super
-ale ja nie mam nic fajnego-odparłam z grymasem na twarzy
-no to nasz pan super modniś pojedzie zaraz z tobą do centrum handlowego, pochodzicie sobie po sklepach i on coś ci wybierze ;P
-Ale przecież on ,on ...
-Co on ? nie wierzysz że znam się na modzie ?to się zaraz przekonamy. Wsiadaj do auta i jedziemy -z uśmiechem na twarzy rozkazał mi jeden z tych pięciu. Nawet nie wiem jak ma na imię !
Podczas drogi tylko raz się odezwał , pytając jak mam na imię i przy okazji podając swoje. Gdy dojechaliśmy pod to nasze słynne wielkie centrum od razu złapaliśmy się za wybieranie, przymierzanie i dobieranie dodatków . Na dzisiejszy wieczór Zayn wybrał mi to http://www.google.com/imgres?q=zestaw+czerwona+sukienka&hl=pl&tbo=d&biw=1024&bih=677&tbm=isch&tbnid=NhExzqHiJvWByM:&imgrefurl=http://jasmine-justin-love-story.blog.onet.pl/Rozdzial-34-stalo-sie-cos-zleg,2,ID423135649,DA2011-03-07,n&docid=DkGsPLKgCs0bEM&imgurl=http://i.pinger.pl/pgr234/43a7fa74001c0ed94cfd5c61/zestaw6.jpg&w=450&h=450&ei=2rOxUKrbC8SmqgHVjYDwCg&zoom=1&iact=hc&vpx=697&vpy=132&dur=1986&hovh=225&hovw=225&tx=101&ty=91&sig=115190263896821440646&page=1&tbnh=131&tbnw=131&start=0&ndsp=18&ved=1t:429,r:4,s:0,i:97 a ja to przymierzyłam i się zgodziłam .Po wyjściu z przymierzalni podeszłam do kasy i już chciałam zapłacić ale Zayn mnie wyprzedził i przez 10 minut sprzeczaliśmy się , kto ma za to zapłacić, aż w końcu on zapłacił.Po wyjściu ze sklepu szybko wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy do domu . Po chwili zaczął rozmowę :
-Podoba ci się ta sukienka?
-Jasne-odpowiedziałam lekko się uśmiechając
-Wolisz żeby impreza była w domu czy u was w ogrodzie ?
- Chyba w ogrodzie a czemu pytasz, przecież moja siostra to organizuje więc nie masz się o co martwić?!
-Tylko tak z ciekawości zapytałem.Rozmowa zbytnio się nie kleiła,więc resztę drogi przejechaliśmy po prostu w milczeniu.Po dojechaniu do domu szybko poszłam na górę do siebie wziąść prysznic, umalować się no i oczywiście założyć to cudo , które kupił mi Zayn. Gdy schodziłam ze schodów to wszyscy mieli oczy jakby nie wiem co zobaczyli. Ja się tylko uśmiechnęłam i poszłam do ogrodu na hamak i usiadłam na nim.Po chwili ktoś do mnie podszedł i zamknął mi oczy od tyłu
- Kto to ?-zapytał mi znajomy głos
-Hmmhmm... pomyślmy ... Lu !!!-krzyknęłam mu prosto do ucha
-Łuhuuu... bravo dla tej jakże ślicznej pani -Powiedział z uśmiechem Louis-co masz taką mine? - zapytał siadając obok mnie
-Ja?
-Nie ja ! No jasne że ty ? to co taka smutna ?
-Nie jestem smutna , po prostu słabo się czuję i tyle.
-Moge ci jakoś pomóc?-o jejciu on jest taki uroczy -pomyślałam
-Nie dzięki - uśmiechnęłam się
-Pomogę ci -Puścił do mnie oczko
-Co ?-zdziwiłam się i Lu od razu rzucił się na mnie i zaczął mnie łaskotać a ja się śmiałam, bo nie mogłam już wytrzymać.
-Lu.. Lui proooszę przestań mnie, mnie łaskotać no .. no proszę słyszysz LOUIS PRZESTAŃ SŁYSZYSZ!!!-podniosłam ton a on od razu się odkleił ode mnie i zaczął się ze mnie śmiać
-Co cię tak śmieszy?
-Ty
-Co?
-No ty jak się złościsz to jesteś taka piękna i słodka i taka ... -zaczął sie do mnie porzybliżać na niebezpieczną odległość
-dobra Louis przestań- przerwałam mu .Nagle do ogrodu wparowała cała reszta.Po chwili przyszedł Niall i zabawa zaczęła się na dobre. Wszyscy tańczyli śpiewali , Niall grał na gitarze a Harry i Zayn dużo śpiewali.Po jakiś dwóch godzinach wszyscy byli już dobrze wstawieni, nawet ja a to było do mnie nie podobne.Zabrakło alkoholu więc postanowiłam że pójdę do domu i przyniosę jeszcze trochę. Weszłam do kuchni , zaczęłam otwierać szafkę z napojami aż nagle ktoś złapał mnie od tyłu w pasie i przyciągnął do siebie.Odwróciłam się a moim oczom ukazał się ...
____________________________________
Ciąg dalszy nastąpi... mam nadzieję że się podobało bo mi osobiście nie . Ten rozdział pisałam dzisiaj od 5.30 rano i pisałam przez jakieś 3 godziny i liczę na jakieś komentarze z waszej strony . Następny już niedługo ;D
One Direction Forever ;*
sobota, 24 listopada 2012
piątek, 9 listopada 2012
Rozdział 1
-Anitaaa!!!-krzyknęła moja mama - może byś tak łaskawie zeszła w końcu na dół i zjadła z nami śniadanie?!
-No zaraz przecież już schodzę -w końcu zeszłam cała zdenerwowana na dół, do kuchni na to śniadanie
-no to co jemy?
-To , co sobie zrobisz - mama uśmiechnęła się do mnie
-ha ha ha no po prostu bardzo śmieszne, dobra to ja spadam-przed wyjściem wzięłam tylko jabłko, butelkę wody i wyszłam do szkoły.Do szkoły doszłabym dość szybko jeśli bym tylko nie musiała odprowadzać prawie codziennie mojej młodszej siostry do szkoły.Tak w ogóle to mam dwie siostry-jedną młodszą która ma 10 lat i drugą starszą która ma 19 lat i jest studentką .Ale wracając do rzeczywistości , to odprowadzając moją siostrę do przedszkola jakiś palant za kierownicą by nas o mało nie potrącił .Jeszcze tego by brakowało, żebym wylądowała w szpitalu.Gdy byłyśmy już pod szkołą to jakaś pani nas zaczepiła i zaczęła coś mówić do Kingi (mojej młodszej siostry), więc pomyślałam że to jakaś koleżanka mojej mamy wraz ze swoją córką, bo oby dwie jak tylko się zobaczyły to od razu zaczęły plotkować o one direction .Boże jak ja ich nie na widzę , ale to tylko taki mały szczegół .
-Hej Julka.. Wiesz ja wczoraj słyszałam ,że one direction grają za 3 dni koncert w naszych okolicach i mama mi powiedziała , że mi kupi dzisiaj bilet.
-O ja cie ja też muszę poprosić mamę żeby mi kupiła, też bym bardzo chciałaś , że ja nie mogę !
-Dobra Kinga -rzuciłam szybko - idźcie już do szkoły bo się spóźnicie - ja lecę pa !!
Po dojściu do szkoły spotkałam się z moją kumpelą i nic nie robiłyśmy , tylko gadałyśmy całe lekcje .Wracając ze szkoły umówiłyśmy się , że za jakieś dwie godzinki znowu się spotkamy i pójdziemy do centrum handlowego na zakupy.Szybko się rozeszłyśmy , bo mi się chciało bardzo jeść, ale gdybym wiedziała co będzie później w domu... to chyba bym tam wcale nie wracała !
-No zaraz przecież już schodzę -w końcu zeszłam cała zdenerwowana na dół, do kuchni na to śniadanie
-no to co jemy?
-To , co sobie zrobisz - mama uśmiechnęła się do mnie
-ha ha ha no po prostu bardzo śmieszne, dobra to ja spadam-przed wyjściem wzięłam tylko jabłko, butelkę wody i wyszłam do szkoły.Do szkoły doszłabym dość szybko jeśli bym tylko nie musiała odprowadzać prawie codziennie mojej młodszej siostry do szkoły.Tak w ogóle to mam dwie siostry-jedną młodszą która ma 10 lat i drugą starszą która ma 19 lat i jest studentką .Ale wracając do rzeczywistości , to odprowadzając moją siostrę do przedszkola jakiś palant za kierownicą by nas o mało nie potrącił .Jeszcze tego by brakowało, żebym wylądowała w szpitalu.Gdy byłyśmy już pod szkołą to jakaś pani nas zaczepiła i zaczęła coś mówić do Kingi (mojej młodszej siostry), więc pomyślałam że to jakaś koleżanka mojej mamy wraz ze swoją córką, bo oby dwie jak tylko się zobaczyły to od razu zaczęły plotkować o one direction .Boże jak ja ich nie na widzę , ale to tylko taki mały szczegół .
-Hej Julka.. Wiesz ja wczoraj słyszałam ,że one direction grają za 3 dni koncert w naszych okolicach i mama mi powiedziała , że mi kupi dzisiaj bilet.
-O ja cie ja też muszę poprosić mamę żeby mi kupiła, też bym bardzo chciałaś , że ja nie mogę !
-Dobra Kinga -rzuciłam szybko - idźcie już do szkoły bo się spóźnicie - ja lecę pa !!
Po dojściu do szkoły spotkałam się z moją kumpelą i nic nie robiłyśmy , tylko gadałyśmy całe lekcje .Wracając ze szkoły umówiłyśmy się , że za jakieś dwie godzinki znowu się spotkamy i pójdziemy do centrum handlowego na zakupy.Szybko się rozeszłyśmy , bo mi się chciało bardzo jeść, ale gdybym wiedziała co będzie później w domu... to chyba bym tam wcale nie wracała !
Bohaterowie
Anita Wojciechowska-17-letnia mieszkanka Doncaster.Mieszka w Wielkiej Brytanii od 10 lat i chodzi jeszcze do szkoły .Nie za bardzo lubi się uczyć i do tego czasami jest ... po prostu szczera, nawet za szczera !
Zayn Malik -19lat
Louis Tomilson -21 lat
Liam Payne-19 lat
________________________________
Myślę że tak na początek wystarczy. Jak dobrze pójdzie to dzisiaj pojawi się prolog .
Zachęcam do czytania i dodawania komentarzy ;D
Louis Tomilson -21 lat
Liam Payne-19 lat
________________________________
Myślę że tak na początek wystarczy. Jak dobrze pójdzie to dzisiaj pojawi się prolog .
Zachęcam do czytania i dodawania komentarzy ;D
niedziela, 30 września 2012
Hejka
Cześć.Mam na imię Ania i będę prowadziła tego bloga .Już za niedługo zacznę pisać opowiadanie o one direction . Pozdrawiam i miłego czytania ;D
Subskrybuj:
Posty (Atom)